Przedłużanie włosów
Kobieta zmienną jest. Zwłaszcza jeśli chodzi o fryzury. A że włosy dużo szybciej jest skrócić, niż zapuścić – popularność zdobyło ich przedłużanie. Dzięki tego rodzaju zabiegom w kilka godzin można powrócić do długich pasm. Oczywiście wszystko ma swoją cenę, zarówno jeśli chodzi o koszty zabiegu, jak i oddziaływanie na włosy. Przedłużanie włosów stało się jednak do tego stopnia popularne, że można wyróżnić szereg metod takich zabiegów (w zależności od tego, jak długo chcemy, by rezultat się utrzymywał oraz ile jesteśmy w stanie przeznaczyć środków na upiększenie się). Jednym z najszybszych oraz najtańszych sposobów jest metoda pętelkowa – polega na doczepianiu małych obrączek do wydzielonych włosów (a więc odbywa się mechanicznie, nie wymaga podgrzewania).
Doczepianie pętelkowe.
Pętelkowe doczepianie pasm jest odpowiednie nawet wtedy, gdy mamy delikatne, z natury łamliwe włosy, skłonności alergiczne. Metoda ta nie niszczy bowiem włosów, a dodatkowo pozwala na szybkie uzyskanie efektów. Jej słabą stroną jest jednak ograniczona trwałość (choć ta zależy od tempa wzrostu włosa). Innym ze sposobów na doczepianie włosów jest metoda na ciepło. Pasemka doczepia się do natualnych włosów, przy czym łączenia są trwałe i praktycznie niewidoczne. Niestety – metoda ta może uszkadzać włosy, zwłaszcza przy nieumiejętnym wykonaniu, a proces ściągania włosów nie należy do przyjemnych i trwa stosunkowo długo. Włosy można przedłużać również przy pomocy ultradźwięków. Rozpuszczają one keratynę i umożliwiają doczepianie kolejnych pasm. Łączenia są przy tym praktycznie niewidoczne, a efekt utrzymuje się do 4 miesięcy, dodatkowo ultradźwiękowe łączenie nie powoduje uszkodzeń włosów.
Metoda tulejkowa.
Niestety – pasma są później czasochłonne do zdjęcia. Przy zabiegu przedłużania można skorzystać również z metody tulejkowej – polega ona na zaciskaniu podłużnych metalowych tulejek, dopasowanych pod kolor włosów, a także ich struktury. Niestety włosy przy tego rodzaju procedurze mogą być nadmiernie obciążone. Stąd tulejkowych łączeń nie zaleca się w wypadku zbyt delikatnych pasm, a także uczulenia na miedź (bo to z niej wykonuje się tulejki). Włosy można również przedłużać w sposób mniej trwały – przy pomocy specjalnych dopinanych pasm. Ich koszt jest relatywnie niższy, jednak klipsy takie zazwyczaj mają jednorazowe zastosowanie. Ich minusem jest bowiem kiepska trwałość oraz, zazwyczaj, niska jakość materiałów z których są wykonane.
TAGI: Przedłużanie włosów, pętelkowe doczepianie, metoda ultradźwięków, czasochłonne zdejmowanie, delikatne pasma, dopinane pasma.